sobota, 3 kwietnia 2010

Od zera do desginera

 Natknąłem się ostatnio na ciekawy artykuł Katarzyny Adamczyk ( z CentrumPSD ) dotyczący pierwszych kroków na drodze początkującego grafika komputerowego. Wszystko co jest potrzebne, to odrobina zmysłu artystycznego i poczucia estetyki. Od czego zacząć? Przede wszystkim od zaopatrzenia się w odpowiedni program graficzny.



 Zdecydowany monopol w dziedzinie grafiki ma Photoshop. To najpopularniejszy program do obróbki grafiki i poleci Ci go prawie każdy webdesigner. Na pierwszy rzut oka, wygląda na skomplikowany (warstwy, filtry, style, niezliczone narzędzia). Jednak, gdy opanujesz podstawy Photoshopa i wejdzie Ci on w krew, nawet chociażby w Wordzie będziesz się zastanawiać, czemu tak dziwnie dodaje się zdjęcia i będziesz je próbował zmniejszać przytrzymując Shift.

Jak wiadomo trzeba zacząć od podstaw. Ja mogę jedynie napisać na własnym przykładzie, że od razu rzuciłem się na głęboką wodę. Zainstalowałem Photoshopa na komputerze, wyszukałem szybko ciekawy tutorial i zacząłem podążać punkt za punktem, by stworzyć moją pierwszą grafikę. Nie będę nikogo oszukiwał, że było to proste. Pamiętam jak byłem w stanie szukać jednej opcji w programie ponad 15 minut, z początku było to naprawdę frustrujące. Jednak na wszystkie moje pytania i problemy rozwiązywał mój dobry wujek google.

 Gdy już opanujesz podstawy, powinieneś skorzystać z dobrodziejstw sieci i uczyć się z tutoriali. Musisz ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Przede wszystkim musisz się dowiedzieć, jak się robi poszczególne efekty. Po poznaniu podstaw może Ci się wydawać, że wszystko już wiesz i umiesz, ale z czasem przekonasz się, że się myliłeś. Jak spojrzysz po pewnym czasie na swoje prace, które robiłeś na początku i byłeś święcie przekonany, że to najlepsze layouty w internecie, teraz stwierdzisz, że wyglądają jak zrobione w Paint'cie.

Szczera prawda. Podstawa to ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia. Dążenie to tworzenia coraz lepszych prac, które zabiorą wdech w piersiach. Uczyć się możemy z tutoriali ogólnie dostępnych w sieci, czasopism oraz gazet. Jednak gazety swoje kosztują dlatego najlepszym wyborem są tutoriale z różnego rodzaju stron internetowych czy for dyskusyjnych.

 Niezwykle istotna kwestia to także czerpanie inspiracji i uczenie się od najlepszych. Przeglądaj, przeglądaj i jeszcze raz przeglądaj. Skup się na najlepszych designach i próbuj tworzyć podobne. Nie plagiatuj, bo to jest najgorszy grzech webdesignera.

Inspiracja jest niezwykle ważna. Z skąd ją czerpać? Odpowiedź jest niezwykle banalna. Z tych samych rzeczy co inni artyści (np. malarze, filmowcy) z życia, wyobraźni oraz internetu. Na blogu co jakiś czas będę umieszczać różne prace grafików, żeby was zainspirować.

Chciałbym także, poruszyć kwestię plagiatu, jest to mianowicie najgorsza rzecz jaką możemy zrobić jako webdesigner. Nie raz spotkałem się z przypadkami gdzie ludzie dawali do oceny rzekomo "swoją" pracę gdy po pewnym czasie okazywało się, że to praca kogoś innego np. ze zmienionymi kolorami. Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jeżeli chcesz być doceniony włóż w swoją pracę trochę wysiłku, serca, czasu i miej 100% pewność, że nikt nie zarzuci Ci plagiatu - satysfakcja gwarantowana.

Jeśli opanujesz już większość technik, podstawowych i zaawansowanych tutoriali, tak, że patrząc na zaawansowany tutorial będziesz wiedział, jak go wykonać, możesz stworzyć swoje portfolio. Ale to nie koniec, webdesigner musi się nieustannie rozwijać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz